Dom
Dom był najważniejszą przestrzenią, gdzie realizowały się wszystkie funkcje rodziny chłopskiej: mieszkalne, gospodarcze, kultowo-religijne oraz towarzysko-reprezentacyjne. W tradycyjnym wnętrzu (bywały różne rozwiązania i ilości pomieszczeń, najczęściej tzw. trójniaki: izba, komora, sień) obowiązywał ustalony porządek w rozmieszczeniu mebli, sprzętów, przedmiotów. Zasadą było ustawienie mebli (skrzyń, kufrów, ław, łóżek) pod ścianami, pozostawienie wolnego środka oraz grupowanie przedmiotów o podobnym przeznaczeniu (części gospodarczo-kuchennej wokół trzonu kuchennego; ołtarzyka domowego - obrazów świętych, pamiątek z odpustów nad stołem przy oknie; łóżek w rogu izby, wzdłuż ściany bocznej).
W dziale „Wnętrze domu" pokazujemy te sprzęty, które do obsługi gospodarstwa domowego były niezbędne. Są to m.in. naczynia i sprzęty służące do sporządzania oraz przechowywania pożywienia - wyroby z drewna wykonane techniką drążenia, dłubania, a także naczynia klepkowe, słomiane i gliniane. Wykonywano je przeważnie na terenie wsi, niewielki tylko procent pochodził z zakupów dokonywanych na targu lub u małomiasteczkowych rzemieślników.
Najstarsze eksponaty to żarna rotacyjne do mielenia ziarna na mąkę umieszczone w kadłubie ulowym oraz stępa kielichowata ze stęporem, która służyła do obtłukiwania, śrutowania i obłuskiwania ziaren, głównie prosa, jęczmienia, gryki (produkcja kasz) czy pszenicy na wigilijną „kutię". Do produkcji masła służyły maselnice: klepkowe z tłuczkiem do rozbijania śmietany lub mechaniczne na korbkę, ser zaś odciskano w specjalnych praskach do sera. Niecka i dzieża były niezbędne przy wypieku chleba.
Dużą grupę stanowią przedmioty pomagające utrzymać czystość; m.in. nosidło „koromysło" do noszenia wody, wiadro klepkowe, konew, kijanka „pracz", tary, maglownica z wałkiem do prasowania czy późniejsze żelazka „na węgiel" i „na duszę".
Gospodarstwo
W gospodarstwie chłopskim najważniejszymi dziedzinami działalności produkcyjnej były: uprawa roli i chów zwierząt. Uprawiano głównie zboża chlebowe: żyto, pszenicę, a także owies, jęczmień, proso. Z roślin strączkowych wysiewany był groch, bób, soczewica; oleistych - rzepak, przemysłowych - len i konopie, zaś wśród okopowych najważniejsze znaczenie miały ziemniaki.
Pracą w polu zajmowali się mężczyźni. Narzędzia, które wykorzystywali wykonywali sami (gł. formy samorodne) lub przy pomocy sąsiadów i miejscowych rzemieślników (dorabiane części metalowe). Odbywało się to na zasadzie wzajemnej wymiany usług lub za naturalia. Drugim źródłem nabycia były targi. Podstawowym surowcem do wyrobu narzędzi było drewno, którego prostą obróbkę gospodarze poznawali wraz z zasadami uprawy roli w ojcowskich gospodarstwach. Do uprawy polowej używano narzędzi sprzężajnych, ręczne zaś spełniały jedynie rolę pomocniczą przy pracach ogrodowych i pielęgnacjach okopowych. Podstawowy zestaw narzędzi sprzężajnych składał się z pługa lub sochy, brony i radła. Prezentujemy 2 rodzaje bron: laskową z kabłąkiem (odmiana mazowiecko-podlaska) i nowszą - beleczkową (odmiana jarzemkowa). Oprócz typowych drobnych narzędzi pomocniczych: motyk, wideł oraz narzędzi związanych ze sprzętem uprawianych roślin: kos, sierpów, grabi pokazujemy i te charakterystyczne dla wschodniej części Polski, np. cepy gązewkowe. Narzędzia te służyły do młócenia zboża, składały się one z 2 kijów (bijaka i dzierżaka) połączonych zwojem rzemiennym - gązewką. Długość kijów dopasowana była do wzrostu osoby młócącej.
W hodowli zwierząt na wsiach włodawskich najważniejsze znaczenie ze względu na produkty mleczne i obornik odgrywał chów bydła mlecznego, a także koni, świń, kur i gęsi.
W grupie przedmiotów związanych z hodowlą prezentujemy: jarzma, pęta, koryto dla świń oraz typowy dla naszego regionu zaprzęg konny w chomąto i duhę. Wóz „żelaźniak" pokazujemy z wiklinowymi półkoszkami. Zakładano je wymiennie z drabinami, głównie podczas odświętnych wyjazdów.
Rybołówstwo
W dziale „Rybołówstwo" prezentujemy tradycyjne rybołówstwo ludowe regionu włodawskiego. Rybołówstwo należy do najstarszych sposobów zdobywania pożywienia przez człowieka. Mimo, że nie stanowiło nigdy ważnej gałęzi gospodarki w naszym regionie (wybitnie rolnicza), to duża ilość zbiorników wodnych, a także mnogość i różnorodność sprzętu rybackiego spotykanego do tej pory na wsiach świadczy, że tutejsza ludność zajmowała się (najczęściej kłusowniczo) także rybołówstwem.
Na wystawie pokazujemy różnorodne narzędzia i sposoby połowów stosowane w tym regionie. Większość z nich, charakterystyczna dla rybołówstwa śródlądowego, spotykana jest na terenie całej Polski, lecz niektóre (np. wiersze z kolibkami czy wiklinowe koszałki służące do połowów w przeręblach) występowały tylko w okolicach Włodawy.
Na szczególną uwagę zasługuje najstarszy typ łodzi - czółno dłubane. Czółna używane są do dziś w nadbużańskich wioskach i nadal wykonywane z pni drzew (głównie wierzby) w miejscowościach Kuzawka i Dołhobrody.
Tkactwo
Tkactwo od wieków należało do najpopularniejszych gałęzi wiejskiej wytwórczości, a jego rozwój warunkowany był przede wszystkim sytuacją gospodarczą kraju. Szybki rozwój przemysłu włókienniczego rozpoczęty w połowie XIX wieku spowodował wprowadzenie na rynek dużej ilości tanich tkanin i gotowych wyrobów, doprowadzając do znacznego ograniczenia, a nawet zaniku wiejskiego włókiennictwa.
Proces ten najwolniej przebiegał w płn.-wsch. Polsce, a więc i w regionie włodawskim. Tu jeszcze w okresie międzywojennym roczna produkcja tkanin na 1 mieszkańca wynosiła 2,7 metra, co w pełni zaspokajało zapotrzebowanie ludności w tym zakresie, a len, podstawowy surowiec tkacki uprawiano w ok. 80% gospodarstw wiejskich (dane z 1937r. dla pow. włodawskiego). Najszybciej - po l wojnie światowej zaprzestano wytwarzania sukna, tkanin pościelowych, krajek i pereborów, a szybkie likwidowanie upraw lnu i konopi po II wojnie wpłynęło na całkowity niemal zanik produkcji tkanin odzieżowych.
Wykonywane powszechnie do połowy lat 80-tych (głównie w Dołhobrodach, Pawlukach, Dańcach, Kuzawce i Wyrykach) wyroby to przede wszystkim dekoracyjne wełniane kilimy tkane przy użyciu nowych technik. Oprócz nich wytwarzano także narzuty na kanapy i fotele, komplety serwetek do kawy, małe obruski, tzw. bieżniki a nawet pokrowce na fotele samochodowe. Obecnie tkaniny wykonywane są bardzo rzadko, głównie na konkursy sztuki ludowej.
Ekspozycja jest prezentacją dawnego i współczesnego tkactwa w jego możliwie najszerszym zakresie: od narzędzi poprzez obróbkę surowców do gotowych wyrobów. Pokazujemy tu (narzędzia wymieniam w kolejności stosowania): międlicę, cierlicę, szczotki do czesania włókna, przęślicę z wrzecionem, kołowrotki, motowidła, wijadło, drabinkę na szpule, potaki i warsztat tkacki. Wyroby tkackie prezentujemy w kilku grupach uwzględniając stosowaną technikę, ornamentykę oraz funkcję użytkową.
Znajdują się tu tradycyjne odzieżowe i nakryciowe pasiaki i kraciaki oraz tkaniny o prostym splocie (płótna, sukno, obrusy). Na uwagę zasługują wielonicielnicowe tkaniny przetykane, tzw. plecionki charakterystyczne dla płn.-wsch. Polski. Są one dwubarwne, wykonane z lnu lub wełny o szerokiej gamie geometrycznych wzorów.
Grupę wyrobów przetykanych reprezentują też „perebory" ornament tkacki wykonany techniką wybierania przy pomocy bawełnianych nici. W Polsce znane od połowy XIX wieku do l wojny występowały tylko w północnych rejonach województw: lubelskiego, białostockiego i olsztyńskiego. Charakteryzował je zwarty, geometryczny wzór (najstarsze) lub rozbudowana wzorzystość najczęściej w formie gwiazd, rombów i kwiatów, Służyły do zdobienia strojów, obrusów i ręczników.
Szczególne miejsce na naszej wystawie zajmują tradycyjne stroje świąteczne noszone niemal powszechnie (strój nadbużański) do II wojny. To one zaznaczały przynależność do określonej grupy etnicznej, świadczyły o pozycji społecznej, majątkowej czy stanie cywilnym.
W regionie włodawskim występował strój podlaski w odmianie nadbużańskiej (wąski pas nad Bugiem - obecnie w pow. włodawskim i bialskopodlaskim) i włodawskiej (tereny południowo - zachodnie, obecnie w pow. włodawskim i parczewskim). Strój włodawski uchodzi za jeden z najbardziej archaicznych strojów polskich i wykonany jest w całości z naturalnych surowców. Strój letni kobiecy uszyty z białego płótna składa się z koszuli, zapaski, spódnicy i nakrycia głowy ( u mężatek ręcznik) ozdobionych pereborami. W stroju zimowym płócienne spódnice zastąpiono wełnianymi, drobno plisowanymi „burkami". Występowały one w szerokiej gamie kolorystycznej: od żółtych i pomarańczowych, przez czerwone i bordowe do grafitowych i czarnych. Na koszule nakładano sukienne brązowe kabaty, a wierzchnie okrycie stanowiła sukmana lub kożuch.
Do szycia strojów nadbużańskich używano samodziałowych wełnianych lub bawełnianych pasiastych tkanin z kolorystyczną przewaga (charakterystyczne dla regionu) różu, amarantu, fioletu, zimnej zieleni, brązu i czerni. Składały się one z koszuli, czarnego zdobionego najczęściej białym stębnowaniem lub sutażem gorsetu, spódnicy i zapaski. Mężatki nakrywały głowę charakterystycznym czepkiem kapturem z wyciętym z przodu zębem.
Męski strój w całym regionie wyglądał podobnie: letni szyty był z białego lnianego płótna, zdobiony często pereborami, składał się z portek i koszuli noszonej na wypust przepasanej krajką. Dodatki stanowiły łapcie (tzw. postoły) uplecione z łyka oraz słomiany kapelusz. Zimowe dodatki to czapka sukienna lub futrzana (zwana barankową), sukmana lub kożuch, portki sukienne i obuwie: najstarsze słomiane lub filcowe, późniejsze skórzane.
Etnografię regionu, ten konglomerat wiejskiej egzystencji i obyczajowości pokazujemy, co było naszym zamierzeniem, wielopłaszczyznowo i wielowątkowe. Sama aranżacja wystawy wprowadza nas w świat pełen symboliki. Pragniemy podkreślić, że przedmioty kultury materialnej pochodzące z podwłodawskich wsi, używane w codziennej pracy, będąc wytworami kultury pokazują coś więcej, kryją w sobie znaczenia i symbole, które odsyłają nas do świata duchowego, abstrakcyjnego. Głównym wątkiem wystawy jest przebieg życia ludzkiego, chłopskie pielgrzymowanie, schemat pewnej drogi życiowej, istniejący mimo różnych losów indywidualnych. Tytuł wystawy zawiera metaforę trudnego, wypełnionego ciężką pracą życia. W sferze symbolicznej wystawy zwracamy uwagę na analogie pomiędzy cyklem życia człowieka a biologicznym rytmem natury. Ludzkość wciąż się odradza - jak odradza się, co roku cała przyroda - by wydawać nowe plony. Stąd na wystawie honorowe miejsce zajmuje drzewo życia. Ono dzieli świat na to, co w niebie, na ziemi i w piekle, na wschód i zachód, na to, co męskie i żeńskie, dobre i złe. Przedstawia kosmos, który ciągle się odradza.
Galeria
Chłopskie pielgrzymowanie
(etnografia regionu)
Scenariusz wystawy:
Marek Bem,
Małgorzata Podlewska Bem,
Maria Łukaszewicz.
Oprawa plastyczna:
Henryka Noskiewicz-Gałązka,
Tomasz Gałązka.